Możliwość bycia katechistką traktuję jako łaskę. Zaszczyt, że Bóg pozwolił mi mówić o Nim innym, że okazał mi zaufanie i wierzy w to, że potrafię pomóc komuś w drodze do Niego.
Gdy byłam dzieckiem, religii uczyła mnie „nasza kochana”- jak ją cała dzieciarnia nazywała- siostra Alicja. Jakoś tak potrafiła to robić, iż miałam wrażenie, że słowa Jezusa „pójdź za mną”, były skierowane prosto do mnie tak, jak gdybym była pośród tych ludzi, którzy chodzili za Nim dwa tysiące lat temu, a On patrząc na mnie, wypowiadał te słowa. Jakoś tak mnie w środku wierciło przekonanie, że mam „COŚ” zrobić, by za tym Jezusem pójść. Jakoś dalej i jakoś więcej.
Ale jak to zrobić? Księdzem być nie mogę, siostrą zakonną nie chcę. Dodatkowo odwagi jak na lekarstwo. Miałam więc doskonałe wytłumaczenie, żeby nie angażować się w nic, nigdzie, bo nie ma jak. „Się nie da.” Tłumaczyłam sobie i Jemu: Panie Jezu, przecież wcale nie muszę robić nic więcej. Wystarczy, że pójdę w niedzielę do kościoła, czasem do spowiedzi, w piątek mięsa nie zjem… I zostanę cichutko w moim kąciku.
Aż tu na jednym ze spotkań Odnowy w Duchu Świętym liderka mówi, że zaczyna się kurs na UKSW przygotowujący do mówienia katechez dla dorosłych. I może ktoś by chciał. A mnie jakby ktoś szydłem dźgnął. No i poleciałam się zapisać.
Łatwo nie było. Kurs był wspaniały, ludzie też. Nauczyli co mówić, jak mówić… Tylko… tej odwagi ciągle nie było. Za to lęku, nieśmiałości, ile tylko zechcesz.
Jednak gdy Pan Bóg powołuje do jakiegoś zadania, to daje też potrzebne siły do jego wypełnienia. Jestem Mu bardzo wdzięczna za to, że On wierzy we mnie bardziej, niż ja w siebie, że pokonuje moje zahamowania i popycha do pójścia tam, gdzie sama nigdy nie odważyłabym się pójść, żeby mówić o Nim. To wielka łaska.
Joanna Wąsik
NA SKRÓTY
DLA KANDYDATÓW
kurs@katechisci.pl
KONTAKT
Copyright © 2025 Kotechisci.pl. All rights reserved
kontakt@katechisci.pl
tel. +48 690 411 011